W poszukiwaniu zbawienia

Pośród wszystkich możliwych zagadnień, z którymi spotykał się człowiek od samego początku swego istnienia, najważniejszym zawsze było zagadnienie sensu życia, jego prawdziwej wartości i końcowego przeznaczenia. Każda żywa istota dostrzega sens swej egzystencji tylko w życiu, bowiem to właśnie życie wyznacza kierunek ludzkiego bytu i otwiera go na relację z Bogiem, innym człowiekiem i otaczającym go światem. I chociaż nie ma wątpliwości, że zagadnienie to determinuje, a przynajmniej powinno determinować, każdego człowieka, tym niemniej, pamiętać należy, że każdy człowiek może doszukiwać się sensu swego życia w bardzo różnych jego aspektach. Dla jednych będzie nim dobrobyt ziemski, dla innych sława i dobre imię, a jeszcze dla innych zbawienie, jako pojednanie z Bogiem. Dlatego właśnie problem sensu życia, jako problem poszukiwania ideału lub prawdy, będzie wyznaczał niewątpliwie kierunek całej działalności człowieka, która opiera się przecież nie tylko na jego swobodnej woli, bowiem wyznacza ją również jego duchowe i moralne nastawienie.
Na historycznej arenie kwestią sensu ludzkiej egzystencji na ziemi zajmowały się trzy podstawowe przejawy intelektualnej świadomości, a mianowicie: religia, filozofia i nauka. Religia dostrzega cel ludzkiego życia tylko w Bogu, filozofia - w racjonalnym posiadaniu prawdy, natomiast nauka - w maksymalnym poznaniu świata pomimo, że każda z podanych dziedzin wymagałaby dodatkowych wyjaśnień w kwestii pojmowania sensu życia, co nie jest w chwili obecnej konieczne, należy w sposób szczególny podkreślić tylko jedną i zasadniczą rzecz wynikającą z religijnego podejścia do kwestii sensu życia ludzkiego. Dla chrześcijańskiego Wschodu sens ten tkwi w wiecznym życiu z Bogiem i w Bogu, który wskazuje na powrót do utraconego pierwotnie szczęścia. To właśnie ten powrotny charakter otwiera przed nami znaczenie prawosławnej soteriologii, która rozpatruje pojednanie z Bogiem, jako zbawienie człowieka. Już sama ta nazwa wskazuje na przekonanie o istnieniu Boga, ale nie tylko o istnieniu -jak podkreśla prof. A. Osipow - ale również na fakt, że to właśnie Bóg jest tym Istnieniem, w Którym możliwe jest egzystencjalne dobro wszystkiego, co istnieje. Taka świadomość przekłada się na percepcję sensu życia w wymiarze eschatologicznym. Oznacza to, że człowiek postrzega swoją ziemską egzystencję w świetle jednego, wielkiego przygotowania do życia w wieczności. Skoro jest ono przygotowaniem, to musi dokonać się w sposób najlepszy i najdoskonalszy. Doczesność ustępuje tutaj miejsca wieczności na rzecz przywrócenia utraconej relacji z Bogiem.